Słownikowy Niezbędnik

Dla osób siedzących w temacie poniższy wpis będzie “oczywistą oczywistością” (tak, tak, śledzę trochę polską politykę i znam parę chodliwych sloganów :))

Jednak podejrzewam, że sporo osób nie korzysta ze słowników online i/lub nie docenia, jak wiele można się z nich nauczyć.

Szczególnie słowniki angielsko-angielskie, myślę, przerażają wielu niewładających tym językiem zbyt płynnie.

Zupełnie niesłusznie.

Słowniki te często pokazują słowa w kontekście, pomagając nam upewnić się, czy na pewno wybraliśmy właściwie. A o pomyłkę nietrudno, gdyż angielski idomami, podchwytliwymi zwrotami (collocations) czy czasownikami złożonym (phrasal verbs) słynie.

Wielokrotnie przekonałam się już, że gdy po znalezieniu upragnionego słówka w słowniku dwujęzycznym wklepałam je w angielsko-angielski, nie znalajdowałam tłumaczenia lub było ono nieoczekiwanie inne. A przecież nie o ‘thank you from the mountain’ nam chodzi.



Na wstępie prezentuję 5 najpopularniejszych słowników angielsko-angielskich:


1. CAMBRIDGE DICTIONARIES ONLINE

http://dictionary.cambridge.org/


Mój zdecycydowany number 1 !!! Uwielbiam ten słownik, nie tylko za jego nieustanną ewolucję ku formie doskonałej, ale przede wszystkim za to, że zawiera czasami po kilkanaście znaczeń danego wyrazu wraz z prostymi, acz świetnie ilustrującymi znaczenie zdaniami.

Żywy angielski w czystej postaci!

Dodatkowo wymowa i zapis fonetyczny przy jednoczesnej prostocie formy (bez zbędnych zwykłemu zjadaczowi chleba symboli i niuansów fleksyjno-składniowych).



Ze słownikiem Cambridge mógł, w moim prywatnym rankinkgu, konkurować li i jedynie Oxford Advanced Learner Dictionary, sprzedawany w komplecie z CD-ROMem. Słownik, pamięciowo niestety obciążał twardy dysk, ale był na tyle genialny, że wystarczyło najechać myszką na słowo i 'dżin' sam wyszukiwał słowo.



Oxford chyba jednak powoli odchodzi od tego pomysłu na rzecz - nie dziwi nic - strony internetowej, która już jest, powiedziałabym, zwykła :) Jest kilka sekcji dla dzieci oraz pomocy jak pisać naprzykład podanie o odszkodowanie - ja emocjonalnie pozostaję jednak przy Cambridge.



2. OXFORD DICTIONARIES

http://oxforddicionaries.com/


cdn.

super-teacherka

3. MERRIAM-WEBSTER

http://www.merriam-webster.com/



Merriam-Webster choć wizualnie zbyt 'nadźgany' parę razy ratował mnie w odnajdowaniu definicji, o których inne słowniki uparcie milczą.

Warto o nim pamiętać!

Wymowa słów 'hamerykanska'. Ma natomiast w sobie coś pięknego - a mianowicie słownik obrazkowy (visual dictionary) - marzenie każdego wzrokowca. Wzrokowca, który lubi wkuwać słówka, rzecz jasna :)
Można wybierać wyrazy z listy (Index) lub eksplorować 15 kategorii głównych (Themes) z milionami podkategorii.


4. VISUAL DICTIONARY ONLINE

http://visual.merriam-webster.com/



5. THE FREE DICTIONARY

http://www.thefreedictionary.com/



The Free Dictionary wygląda trochę jak biedna kuzynka, szczególnie w porównaniu z ilustracjami w słowniku obrazkowym powyżej. Pozory jednak mylą. To super słownik, który ma między innymi takie asy w rękawie:

- słownik wyrazów bliskoznawczych (thesaurus - poświęcę im oddzielny wpis)

- słownik idiomów (62 idiomy z samym tylko wyrazem dog OMG!!!)

- słownik akronimów (tak więc jak nie wiesz, co OMG znaczy - poszukaj w The Free Dictionary)

Dodatkowo możesz: pograć w wisielca, przeczytać cytat kogoś (zapewne) ważnego i podyskutować o nim na forum, sprawdzić, kto z mniej lub bardziej znanych ludzi urodził się danego dnia oraz cofnąć się w czasie dowiedzieć się, co zdarzyło się dokładnie tego dnia parę(naście) lat temu.

Niedługo opiszę inne bezcenne w nauce angielskiego strony ;)

super-teacherka

0 komentarze:

Post a Comment

Dziękuję za każdy motywujący i inspirujący komentarz :)